
W ramach programu Patriotyzm Jutra, dotowanego przez Muzeum Historii Polski, podopieczni świetlic środowiskowych mogą spotkać się z prawdziwym teatrem! W wykonaniu ich samych oraz zawodowych aktorów: Marty Lewandowskiej, Stanisława Banasiuka i Jacka Pacochy. Wspólnie przygotowaliśmy przedstawienie Kałamarz i Pióro, które będzie miało aż cztery premiery:
- 6 listopada – Tłuszcz – 15:30 – ul. Kościuszki 7
- 13 listopada – Tłuszcz – 17:00 – ul. Szkolna 1
- 19 listopada – Wołomin – 17:00 – Filia CAW Centrum Aktywności Wołomin – Stara Elektrownia, ul. Daszyńskiego 3
- 20 listopada – Ząbki – 17:00 – Miejski Ośrodek Kultury – Ząbki, ul. Słowackiego 10
Zapraszamy!




KAŁAMARZ i PIÓRO – scenariusz uogólniony
dostępny na podstawie Creative Commons – uznanie autorstwa CC BY
Muzyka, na scenę wchodzą dekoracje: krzaki, drzewa, obłoczki etc. Narrator.
SCENA 1 Kruk i Lis
Narrator: Witajcie, witajcie w cudownym świecie mądrości bajek biskupa Ignacego Krasickiego! Świecie, gdzie zwierzęta mówią ludzkim głosem, a ludzie… czasem mogliby się od nich sporo nauczyć! Zabiorę Was w podróż przez krainę, w której lis potrafi być sprytniejszy niż Wi-Fi, kruk wierzy we własny talent wokalny, a żółwie… no cóż, one po prostu idą swoim tempem. Gotowi? Zaczynamy przedstawienie!
A oto nasz bohater – kruk, dumny, błyszczący i z serem w dziobie. Nie byle jakim! To był ser tak pyszny, że nawet mysz by dla niego zatańczyła.
Dekoracja: (jakby pogłos)
Bywa często zwiedzionym, Kto lubi być chwalonym.
Kruk: Kruk miał w pysku ser ogromny; (dumny, pyszny, przechwala się)
Narrator: Lis, niby skromny, Przyszedł do niego i rzekł:
Lis: Miły bracie, Nie mogę się nacieszyć,
Kiedy patrzę na cię!
Cóż to za oczy!
Ich blask aż mroczy!
Czyż można dostać
Takową postać?
A pióra jakie!
Szklniące, jednakie!
A jeśli nie jestem w błędzie,
Pewnie i głos śliczny będzie.
Narrator: Więc kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawił,
Kruk: Ser wypadł (załamany)
Lis: lis go porwał i kruka zostawił. (ucieka, śmiejąc się)
Dekoracja: Bywa często zwiedzionym, Kto lubi być chwalonym.
Narrator: Krukowi wypadł ser, a wraz z nim – zdrowy rozsądek. Lis zadowolony, kruk głodny… A my? Bogatsi o wiedzę, że komplementy są jak ciastka – smaczne, ale łatwo się nimi zapchać.
– bajki mówione przez aktorów:
1.Mądry i głupi – STASZEK
Pytał głupi mądrego: „na co rozum zda się?”
Mądry milczał; gdy coraz bardziej naprzykrza się,
Rzekł mu: „Na to się przyda, według mego zdania,
Żeby nie odpowiadać na głupie pytania”.
- Mądry i głupi – JACEK
Nie nowina, że głupi mądrego przegadał;
Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał,
Tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł;
Na koniec, zmordowany, gdy sobie odpoczął,
Rzekł mądry, żeby nie był w odpowiedzi dłużny:
„Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz jest próżny”
Narrator: A teraz… sportowe emocje! Dwa żółwie, jedna trasa, zero pośpiechu. Kibiców mamy niewielu – bo zanim żółwie wystartowały, zresztą – posłuchajcie…
SCENA 2 Dwa żółwie
Na scenę powolutku wchodzą dwa żółwie
Żółw 1: Nie żałując sił własnych
Żółw2: i ciężkiej fatygi,
Żółw 1: Dwa żółwie pod zakładem poszli na wyścigi.
Żółw2: Nim połowę do mety drogi ubieżeli, spektatorowie poszli,
Żółw 1: sędziowie zasnęli.
Narrator: Więc rzekła im jaskółka:
Jaskółka: „Lepiej się pogodzić; pierwej niżeli biegać, nauczcie się chodzić”
Dekoracje: Pierwej niżeli biegać, nauczcie się chodzić.
Narrator: Wniosek jest prosty: mierz siły na zamiary. A chcieć – nie zawsze znaczy móc.
– bajki mówione przez aktorów:
- Rybka mała i szczupak – STASZEK
Widząc w wodzie robaka rybka jedna mała,
Że go połknąć nie mogła, wielce żałowała.
Nadszedł szczupak, robak się przed nim nie osiedział,
Połknął go, a z nim haczyk, o którym nie wiedział.
Gdy rybak na brzeg ciągnął korzyść okazałą,
Rzekła rybka: „ Dobrze to czasem być i małą”.
- Żółw i mysz – JACEK
Że zamknięty w skorupie niewygodnie siedział,
Żałowała mysz żółwia; żółw jej odpowiedział:
„Miej ty sobie pałace, ja mój domek ciasny;
Prawda, nie jest wspaniały – szczupły, ale własny.”
Narrator: Lis ponownie w tarapatach! I to nie byle jakich – wpadł w jamę! A teraz liczy na pomoc wilka… Tyle, że wilk ma pamięć lepszą niż smartfon.
SCENA 3 Lis i wilk
Narrator: I nagroda i kara zarówno się mierzy: kto nikomu nie wierzył, nikt temu nie wierzy.
Lis: Wpadł lis w jamę,
Wilk: wilk nadszedł, a widząc w złym stanie,
Oświadczył mu żal szczery i politowanie.
Lis: „Nie żałuj-lis zawołał-chciej lepiej ratować”
Wilk: „Zgrzeszyłeś bracie lisie, trzeba pokutować”
Dekoracja: I nagroda, i kara zarówno się mierzy: Kto nikomu nie wierzył, nikt temu nie wierzy.
Narrator: Cóż, jak się przez całe życie kłamie, to potem nawet echo nie chce uwierzyć, gdy się woła o pomoc.
– bajki mówione przez aktorów:
- Chart i kotka – STASZEK
Chart widząc kotkę, że mysz jadła na śniadanie,
Wymawiał jej tak podły gust i polowanie.
Rzekła kotka, wymówką wcale nie zmieszana:
„Wolę ja mysz dla siebie niż sarnę dla pana”.
- Szczur i kot – JACEK
„Mnie to kadzą” – rzekł hardzie do swego rodzeństwa
Siedząc szczur na ołtarzu podczas nabożeństwa.
Wtem, gdy się dymem kadzidł zbytecznych zakrztusił –
Wpadł kot z boku na niego, porwał i udusił.
Narrator: A oto pszczoła – złota rączka świata przyrody! Oraz Szerszeń – król wymówek i lenistwa! Zapowiada się naprawdę ostre starcie.
SCENA 4 Pszczoła i Szerszeń
Pszczoła: „Idź precz od nas próżniaku, niegodzien żywienia!”
Narrator: Mówiła, żądłem grożąc, pszczoła do szerszenia.
Szerszeń: „Prawdę mówisz – rzekł szerszeń – i mnie to obchodzi;
Ale żeś pracowitsza, czyż się łajać godzi?
Jestem w nędzy, lepiej się nade mną użalić,
Niżeli żądłem straszyć i samej się chwalić”.
Narrator: No i proszę! Czasem zamiast atakować – warto zapytać, czy ktoś nie potrzebuje pomocy?
– bajki mówione przez aktorów:
- Baran dany na ofiarę – STASZEK
Widząc, że wieńce kładą, że mu rogi złocą,
Pysznił się tłusty baran, sam nie wiedział o co.
Aż gdy postrzegł oprawcę, a ten powróz bierze,
Aby go poniewolnie ciągnął ku ofierze,
Poznał swój błąd: rad nierad wypełnił los srogi.
Nie pomogły mu wieńce i złocone rogi.
- Lew i zwierzęta – JACEK
Lew, ażeby dał dowód, jak wielce łaskawy,
Przypuszczał konfidentów do swojej zabawy.
Polowali z nim razem, a na znak miłości
On jadł mięso, kompanom ustępował kości.
Gdy się więc dobroć taka rozgłosiła wszędy,
Chcąc im jawnie pokazać większe jeszcze względy,
Ażeby się na jego łasce nie zawiedli,
Pozwolił, by jednego spośród siebie zjedli.
Po pierwszym poszedł drugi i trzeci, i czwarty.
Widząc, że się podpaśli, lew, choć nie obżarty,
Żeby ująć drapieży, a sobie zakału
Dla kary, dla przykładu, zjadł wszystkich pomału.
Narrator: Ojej… na scenie komar i mucha! Jedno bzyczy przy uchu, drugie bzyczy nad obiadem.
SCENA 5 Komar i mucha
Dekoracje: „Mamy latać, latajmyż nie górnie, nie nisko.”
Komar: Komar muchy tonącej mając widowisko,
Że nie wyżej leciała, nad nią się użalił,
Mucha: Gdy to mówił, wpadł w świecę i w ogniu się spalił.
Narrator: Komar chciał być mądrzejszy, a skończył w ogniu! Wniosek? Zbytnie poczucie wyższości może być zgubne.
– bajki mówione przez aktorów:
- Zwierzęta i niedźwiedź – STASZEK
Pod lwem starym ustawną prowadziły wojnę;
Młody, że panowanie obiecał spokojne,
Cieszyły się zwierzęta. Niedźwiedź cicho siedział,
Spytany, czego milczy, wręcz im odpowiedział:
„Zatrzymajmy się jeszcze z tą wieścią radosną,
Aż młodemu lewkowi pazury urosną”.
- Osieł i baran – JACEK
Klął osieł los okrutny, że marznął na mrozie.
Rzekł mu baran trzymany tamże na powrozie:
„Nie bluźń bogów, w żądaniach płochy i niebaczny!
Widzisz przy mnie rzeźnika? Dziękuj, żeś niesmaczny”.
Narrator: Ciii…. Tajne zebranie myszy! Temat dnia: Jak przechytrzyć kota, żeby ich nie zjadł? Pomysły? Różne. Efekty? Hmmm…. Zobaczmy…
SCENA 6 Myszy
Narrator: Każdy się swoim zatrudnia kłopotem:
Myślały myszy, co tu robić z kotem.
Mówiły jedne:
Mysz1: „Darami go skusić!”
Narrator: Mówiły drugie:
Mysz2:„Lepiej go udusić!”
Narrator: Wtem się odezwał szczur szczwany, bo stary:
Szczur: „Próżne tu groźby, próżne i ofiary.
I dary weźmie, i przysięgi złamie!
Najlepiej cicho siedzieć sobie w jamie,
A opatrzywszy zewsząd bez łoskotu
Ani być z kotem, ani przeciw kotu.”
Narrator: Czasem najlepszym rozwiązaniem jest po prostu…. nie wychylać nosa z norki.
– bajki mówione przez aktorów:
- Wróbel – JACEK
Wróbel pstry, iż był cudem pomiędzy szaremi,
Ledwo się tykał ziemi,
Tak był zhardział; rozumiał bowiem, iż nad niego
Piękniejszego
Natura wydać nie zdoła
Nie tylko wróbla, ale i sokoła.
Gdy więc wszystkimi gardził, rzekł mu jeden z szpaków:
„Kto jest pierwszym wśród wróblów, nie jest pierwszym z ptaków”.
- Paw i orzeł – STASZEK
Paw się dął, szklniące pióra gdy wspaniale toczył.
Orzeł górnie bujając, gdy go w locie zoczył,
Rozśmiał się i przeleciał. Wrzasnął paw – w śmiech ptacy.
„Nie znają się – powtarzał – na rzeczach prostacy.”
„Znają się – rzekł mu orzeł – wdzięk cenić umieją,
Ale gardzą przesadą i z dumnych się śmieją”.
Narrator: A teraz historia o myszce, która przeczytała książkę i uznała, że jest najmądrzejsza na świecie! Mówi się czasem, że ktoś „zjadł wszystkie rozumy”. A ona wzięła to dosłownie!
SCENA7 Mysz i kot
Mysz: Mysz, dlatego że niegdyś całą książkę zjadła,
Rozumiała, iż wszystkie rozumy posiadła.
Narrator: Rzekła więc towarzyszkom:
Mysz: Nędzę waszą skrócę:
Spuśćcie się tylko na mnie , ja kota nawrócę!”
Kot: Posłano więc po kota; kot zawżdy gotowy,
Nie uchybił minuty, stanął do rozmowy.
Mysz: Zaczęła mysz egzortę;
Kot: kot jej pilnie słuchał, Wzdychał, płakał…
Mysz: Ta widząc, iż się udobruchał,
Jeszcze bardziej wpadła w kaznodziejski zapał,
Wysunęła się z dziury –
Kot: a wtem ją kot złapał.
Narrator: I jak skończyła? Kot dostał kolację i wykład w jednym! Morał? Czasem lepiej mniej mówić, a więcej myśleć… Zwłaszcza, gdy kot słucha!
– bajki mówione przez aktorów:
- Niedźwiedź i liszka – JACEK
Rozumiejąc, że będzie towarzyszów bawił,
Niedźwiedź, według zwyczaju, nic do rzeczy prawił.
Znudzeni tymi bajki, gdy wszyscy drzymali,
Gniewał się wilk na liszkę, że niedźwiedzia chwali.
Rzekła liszka: „Mnie idzie o ochronę skóry:
Niezgrabną ma wymowę, lecz ostre pazury”.
- Jagnię i wilcy – STASZEK
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie.
Dwóch wilków jedno w lesie nadybali jagnię;
Już go mieli rozerwać; rzekło: „Jakim prawem?”
„Smacznyś, słaby i w lesie!” – Zjedli niezabawem.
Narrator: Słoń – olbrzym, który niczym się nie przejmuje. Pszczoła – może i niewielka, za to z ego większym niż on!
SCENA 8 Słoń i pszczoła
Dekoracje: Niechaj się nigdy słaby na mocnych nie dąsa!
Pszczoła: Zadufana tym pszczoła, że dotkliwie kąsa,
Słoń: Widząc, iż słoń ogromny na łące się pasie,
A na nią nie uważa, choć przybliżyła się,
Pszczoła: Chciała go za to skarać. Gdy kąsać poczęła,
Narrator: Cóż się stało?
Słoń: Słoń nie czuł,
Pszczoła: A pszczoła zginęła.
Narrator: I proszę – słoń nawet nie poczuł, a pszczoła… no, cóż, zadedykujmy jej morał: nie kąsaj słonia, jeśli nie chcesz, żeby życie cię przygniotło.
Dekoracje: Niechaj się nigdy słaby na mocnych nie dąsa.
– bajki mówione przez aktorów:
- Lew pokorny – STASZEK
Źle zmyślać, źle i prawdę mówić w pańskim dworze.
Lew, chcąc wszystkich przeświadczyć o swojej pokorze,
Kazał się jawnie ganić. Rzekł lis: „Jesteś winny,
Boś zbyt dobry, zbyt łaskaw, zbytnie dobroczynny”.
Owca widząc, że kontent, gdy liszka ganiła,
Rzekła: „Okrutnyś, żarłok, tyran”. – Już nie żyła.
- Orzeł i sowa – JACEK
Na jednym drzewie orzeł gdy z sową nocował,
Że tylko w nocy widzi, bardzo jej żałował.
Dziękowała mu sowa za politowanie.
Wtem, uprzedzając jeszcze zorza i świtanie,
Wkradł się strzelec pod drzewo; sowa to postrzegła
I do orła natychmiast z przestrogą pobiegła.
Uszli śmierci; a wtenczas rzekł orzeł do sowy:
„Gdybyś nie była ślepą, nie byłbym ja zdrowy”.
Narrator: Czas na coś dla miłośników muzyki! Szczygieł – gaduła, co lubi długo śpiewać. Słowik – artysta.
SCENA 9 Słowik i szczygieł
Narrator: Rzekł szczygieł do słowika, który cicho siedział:
Szczygieł: „Szkoda, że krótko śpiewasz”.
Narrator: Słowik odpowiedział:
Słowik: „Co mi dała natura, wypełniam to wiernie.
Lepiej krótko, a dobrze, niż długo, a miernie.”
Dekoracje: Lepiej krótko, a dobrze, niż długo, a miernie
Narrator: I słusznie! Bo nie długość piosenki jest ważna, tylko to, czy ktoś chce jej wysłuchać do końca!
– bajki mówione przez aktorów:
- Wół minister – STASZEK
Kiedy wół był ministrem i rządził rozsądnie,
Szły, prawda, rzeczy z wolna, ale szły porządnie.
Jednostajność na koniec monarchę znudziła;
Dał miejsce woła małpie lew, bo go bawiła.
Dwór był kontent, kontenci poddani – z początku;
Ustała wkrótce radość – nie było porządku.
Pan się śmiał, śmiał minister, płakał lud ubogi.
Kiedy więc coraz większe nastawały trwogi,
Zrzucono z miejsca małpę. Żeby złemu radził,
Wzięto lisa: ten pana i poddanych zdradził.
Nie osiedział się zdrajca i ten, który bawił:
Znowu wół był ministrem i wszystko naprawił.
- Tulipan i fiołek – JACEK
Tulipan okazały patrzył na to krzywo,
Że fijałek w przyjaźni zostawał z pokrzywą.
Nadszedł pan do ogrodu tegoż właśnie rana
Widząc, że pięknie zeszedł, urwał tulipana.
A gdy się do bukietu i fijałek zdarzył,
Chciał go zerwać, ale się pokrzywą oparzył.
Patrzył na to tulipan, mądry poniewczasie,
I poznał, że przyjaciel, choć nierówny, zda się.
Narrator: Lis, znany oszust, narzeka, że nie ma przyjaciół. Zaskoczeni? Bo ja nie!
SCENA 10 Lis i osieł
Lis: Lis stary, wielki oszust, sławny swym rzemiosłem,
Że nie miał przyjaciela, narzekał przed osłem
Osieł: Sameś sobie w tym winien – rzekł mu osieł na to – Jakąś sobie zgotował, obchodź się zapłatą.
Narrator: Głupi ten, co wniść w przyjaźń z łotrem się ośmiela: Umiej być przyjacielem, znajdziesz przyjaciela.
Dekoracja : Umiej być przyjacielem, znajdziesz przyjaciela.
Narrator: Prawdziwa przyjaźń to skarb. A na wszystko co cenne, trzeba sobie zapracować.
– bajki mówione przez aktorów:
Kałamarz i pióro – JACEK i STASZEK
A – Powadził się kałamarz na stoliku z piórem,
B – Kto świeżo napisanej księgi był autorem.
A – Nadszedł ten, co ją pisał, rozśmiał się z bajarzów.
B – Wieleż takich na świecie piór A – i kałamarzów!
Zakończenie – wszystkie morały
Narrator:
I oto nadszedł koniec naszej podróży przez świat bajek Ignacego Krasickiego! Pełen mądrych i mniej mądrych zwierząt. Tylko, czy to na pewno są bajki o zwierzętach?
Zanim znikniemy za kurtyną, sprawdźmy, co nasi bohaterowie wynieśli z tych lekcji?
Kruk:
Nie daj się zwieść pochlebstwu!
Żółwie: Mierz siły na zamiary
Lis i wilk: Chcesz, by ci ufano – spróbuj zaufać innym
Pszczoła i szerszeń: Zawsze lepiej pomagać niż drwić
Komar i mucha: W życiu ważne są rozsądek i umiar
Myszy: Czasami lepiej pozostać bezstronnym
Mysz i kot: Pycha i zbytnia pewność siebie mogą się źle skończyć
Słoń i pszczoła: Chcąc zaszkodzić innym, krzywdzimy samych siebie
Słowik i szczygieł: Lepiej robić coś krócej, a dobrze, niż dłużej, ale źle
Lis i osieł: Żeby znaleźć przyjaźń, trzeba najpierw umieć być przyjacielem.
Narrator: Bajki Ignacego Krasickiego to zatem nie tylko zabawa, ale i … nauka o tym, co jest w życiu ważne! A teraz, zgodnie z morałem, iż „lepiej krótko, a dobrze, niż długo, a miernie” – kłaniamy się Państwu.
Wszyscy zwierzęta: (unoszą łapy/skrzydła, kłaniają się)